Są 3 powody w polskim prawie, kiedy to sędzia może oddalić pozew rozwodowy. Pierwszy z nich to moment, gdy rozwód byłby sprzeczny „z zasadami współżycia społecznego”, czyli np. poważna choroba współmałżonka, który wymaga opieki. Zdarza się, że współmałżonek winny „rozkładu pożycia małżeńskiego” wnioskuje o rozwód, wtedy sąd również ma prawo odmówić. Chyba że druga strona wyrazi zgodę na definitywne rozstanie. Najciekawszy jest jednak trzeci powód, który przewidział prawodawca: nie może „ucierpieć dobro małoletnich dzieci”. Czy rzeczywiście sędziowie korzystają z tych trzech możliwości? Owe sytuacje trzeba jednak „solidnie i bezsprzecznie udowodnić”. W 2012 roku (dane GUS) zawarto 190 000 nowych małżeństw, rozwiodło się 70 000. Proces rozwodowy większości z nich trwał zaledwie miesiąc… Ile takich decyzji sądy wstrzymały? Tego instytucje państwowe nie liczą. Liczy natomiast dość skrupulatnie Fundacja Mamy i Taty. Według niej rozwód w Polsce corocznie dotykał 60 000 dzieci. Jak wspomina Paweł Woliński, prezes fundacji, dzieci z rodzin niepełnych częściej odczuwają smutek i poczucie beznadziejności (odpowiednio: 33% i 29%) w porównaniu z dziećmi z rodzin pełnych (odpowiednio: 7% i 12%). Ponad dwukrotnie częściej mają też zaniżoną samoocenę (22%). Prawie trzykrotnie częściej doświadczają poczucia osamotnienia i zagubienia (20%). Natomiast Stowarzyszenie „Union des familles”, badające zjawisko sierot rozwodów w Europie, których jest blisko 3 miliony, ostrzega, że ponad 39% sierot rozwodu zrujnuje swój związek. Ktoś powie: „Lepiej, że się rozeszli, niż dzieci miały patrzeć, jak on pił”. Nie wszystkie jednak rozstania mają w tle sceny przemocy i gwałtu, a w powietrzu opary alkoholu… Rozwód nie jest rozwiązaniem problemów.
Ten numer „Czasu Serca” poświęcamy dobru tych, którzy stają się ofiarami złamanych małżeńskich przysiąg. Trzeba popatrzeć również oczami człowieka, który nie pojmuje problemów rodziców. Szczególnie przy tzw. kulturalnych rozwodach, gdzie dziecko nie wie, dlaczego doszło do rozstania, skoro rodzice rozmawiają ze sobą i są w dobrych relacjach, więc bierze winę na siebie. I choć rodzice oczywiście wyjaśniają mu, że to nie jego wina, często oznacza to dla dziecka, że nie ma wpływu na nic, co rodzi smutek, żal, poczucie krzywdy.
Polecam lekturę wywiadu z Moniką, dorosłą kobietą, która z perspektywy czasu i terapii opowiada bolesne doświadczenia swojej rodziny. Warto również poznać Wspólnotę Trudnych Małżeństw SYCHAR, która w bardzo szerokim zakresie wspiera małżonków w kryzysie.
Temat jest niesamowicie ważny. Co 30 sekund jakieś małżeństwo w Europie w sądzie widzi się najczęściej po raz ostatni. Rozwód nie rozwiązuje żadnego problemu, a pogarsza tylko te, które ma usunąć.
Uciekłam z własnego domu – Z Moniką rozmawia ks. Radosław Warenda SCJ
Rozwód w Kościele? – ks. Krzysztof Dudek SCJ
Franciszek
Rodzinne rany
Pierwsze piątki miesiąca
Smutek – i co dalej? – ks. Sławomir Kamiński SCJ
Zapiski o. Dehona
Niezatarty ślad – ks. Gabriel Pisarek SCJ
Serce Jezusa, aż do śmierci posłuszne – ks. Józef Zawitkowski bp
Rodzina nad przepaścią – Beata Zajączkowska
Zbieram i to, i tamto – Z ks. Piotrem Chmieleckim SCJ rozmawia Magdalena Wardowska
Pytam, abyś był – ks. Przemysław Bukowski SCJ
Sylwetki
Zakochany po… serce – s. Celina Natalia Tendaj SłNSJ
Przebłyski nieba – Marcin Gajda
Pomoc w trudnych sprawach
Razem czy osobno? – Aneta Pisarczyk
Zawrócić znad przepaści – Michał Tomaka
Uwielbić Boga muzyką – Z Marią Krawczyk rozmawia ks. Radosław Warenda SCJ
Lectio divina
Chcemy zobaczyć Jezusa – ks. Krzysztof Napora SCJ
Na początku tak nie było – ks. Dariusz Salamon SCJ
Krzyżówka nr 71